W 4. kolejce I ligi piłkarek ręcznych Korona Handball wygrała we własnej hali z JKS San Jarosław 39:13 (17:8). Najwięcej bramek dla kieleckiego zespołu zdobyły Michalina Pastuszka 6 oraz Paulina Młynarska – Papaj 5.
Gospodynie nie dały zespołowi trenera Michała Kubisztala, czterokrotnego króla strzelców ekstraklasy szczypiornistów, najmniejszych szans. Drugą połowę „Koroneczki” rozpoczęły od prowadzenia 11:0, a pierwszą bramkę w tej części meczu, jarosławianki zdobyły po 17 minutach i 45 sekundach.
– Dałem szansę wszystkim dziewczynom i to największy plus tego spotkania. W różnych ustawieniach graliśmy zarówno w ataku jak i obronie. Można powiedzieć, że zrobiliśmy przegląd naszego wojska – powiedział trener Paweł Tetelewski.
W kieleckim zespole pierwszy raz w tym sezonie wystąpiła Paulina Piwowarczyk. Niespełna 23 – letnia obrotowa w sierpniu odeszła z klubu, ale przed kilkoma dniami wróciła do Korony Handball.
– Brakowało mi sportu. Sztab szkoleniowy też był za tym, żebym wróciła. Uznałam, że to jest to co robiłam przez wiele lat i wciąż chcę robić. Cieszę się, że mogę pomóc dziewczynom – powiedziała popularna „UFO”.
W piątek 30 października, w zaległym meczu 2. kolejki I ligi, piłkarki ręczne Korony Handball zmierzą się we własnej hali z AZS AWF Warszawa.