Kilkaset sztuk zastawy stołowej, jaka w różnych stuleciach gościła na polskim stole, można oglądać na wystawie w Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach. To druga odsłona cyklu „Przemysł domowy”. Poprzednia poświęcona była praniu i prasowaniu.
Wszystkie eksponaty pochodzą ze zbiorów Stanisława Jaruszewicza, regionalisty, który od lat gromadzi pamiątki tradycji polskiej i europejskiej. Z jego bogatej kolekcji tym razem wybrana została zastawa stołowa.
– Jestem dumny z wielu przedmiotów, wciąż kupuję nowe, a wiele jeszcze mam w planie nabyć – podkreśla.
Wśród przedmiotów jest m.in. platerowana łopatka do potraw z połowy XIX wieku, z rączką w kształcie egipskiej królowej. Można zobaczyć też uchwyty do przytrzymywania kości. – Chwytaków używano przy obieraniu z mięsa giczy wołowej lub baraniej – wyjaśnia kolekcjoner.
Równie przydatny, choć dziś mało znany, był zestaw do sprzątania stołu. To mała szczotka i ozdobna szufelka, którą zmiatano okruchy.
W hali lejniczej zaaranżowano w pełni nakryte stoły: jest stół z chłopskiej izby, nakrycie stolika kawowego, a także ziemiański stół nakryty do obiadu. W tle umieszczono scenę z filmu „Noce i dnie”. W ten sposób realny stół staje się przedłużeniem filmowego kadru.
– Nasze muzeum jest przestrzenią poprzemysłową, ale przemysł należy rozumieć szeroko, nie tylko jako ciężkie prace metalurgiczne, ale także jako upowszechnienie przedmiotów codziennego użytku. Dzięki przemysłowi właśnie rzeczy takie jak sztućce czy talerze stały się dostępne dla szerokiej grupy – mówi dyrektor Muzeum Przyrody i Techniki Paweł Kołodziejski.
Wystawa jest otwarta dla zwiedzających. Wejście o każdej pełnej godzinie. W sobotę do godz. 14, w niedzielę do godz. 13.