Sekretarz obrony USA nie wyklucza, że w Polsce będzie stacjonować więcej amerykańskich żołnierzy, niż zapowiedział to latem prezydent Donald Trump. – Istnieje realna szansa, by przyjrzeć się umieszczeniu 2 Pułku Kawalerii, lub przynajmniej jego części, w Polsce – mówił Mark Esper, szef Pentagonu. Oddział miałby zostać przesunięty z bazy w Niemczech.
Wycofanie około 12 tys. żołnierzy z Niemiec – jak tłumaczył Mark Esper – nie będzie oznaczało osłabienia Europy, ponieważ amerykańskie siły zostaną jedynie przesunięte bliżej granicy z Rosją.
– To kwestia zdrowego rozsądku. Nie trzeba być Napoleonem czy też MacArthurem, by spojrzeć na mapę i zdać sobie sprawę, że im dalej jesteś na wschód, tym większą możesz dać gwarancję sojusznikom i partnerom na linii frontu niezależnie od tego, czy są to państwa bałtyckie na północnym wschodzie, Polska na wschód od Niemiec, czy Bułgaria i Rumunia znajdujące się na południowym wschodzie, nad Morzem Czarnym. Tak więc musimy przesunąć się nieco bardziej na wschód – przekonywał.
Zdaniem szefa Pentagonu, pomoże to skrócić czas potrzebny na reakcję, gdyby Rosja zachowywała się agresywnie.
Więcej na portalu Polska Zbrojna.