73 szkoły podstawowe i przedszkola w województwie świętokrzyskich pracują zdalnie lub hybrydowo. Od wczoraj ten sposób pracy wprowadziły kolejne 23 placówki. Są także takie, które wracają do stacjonarnej edukacji.
Kazimierz Mądzik, świętokrzyski kurator oświaty informuje, że sytuacja w województwie świętokrzyskim jest bardzo dynamiczna. – Jak wynika z raportu, na godzinę 11.30, 29 placówek pracuje zdalnie, a 44 hybrydowo – mówi.
Wśród tych placówek są m.in. szkoły w Bogucicach w powiecie pińczowskim oraz w Bilczy w powiecie kieleckim. Z kolei do normalnej nauki wróciło 14 placówek. Wśród nich jest Zespół Placówek Oświatowych w Brzegach w powiecie jędrzejowskim oraz Publiczna Szkoła Podstawowa w miejscowości Mostki w gminie Suchedniów.
Kurator dobrze ocenia pracę jednostek, które uczą się w sposób niestacjonarny. – Myślę, że szczególnie pomaga ten sposób hybrydowy, ponieważ po pewnym czasie placówki wracają do normalnej pracy i to jest dobry sygnał – zauważa.
Od wczoraj decyzją premiera Mateusza Morawieckiego, w czerwonych strefach uczniowie szkół ponadpodstawowych nie uczą się stacjonarnie. Ten obowiązek dotyczy jedynie przedmiotów teoretycznych. Oznacza to, że wszystkie licea pracują zdalnie, natomiast technika i szkoły branżowe odbywają zajęcia praktyczne oraz kształcenie zawodowe w szkołach lub na terenie przedsiębiorstwa.
Kurator dodaje, że do reprezentowanej przez niego instytucji, wpłynęły zgłoszenia od rodziców, którzy informowali, że w technikach również część zajęć teoretycznych jest prowadzona w sposób stacjonarny. W związku z tym kuratorium podjęło kilka interwencji. Dotyczyło to szczególnie kieleckich techników.