90 interwencji wobec osób, które nie przestrzegały obostrzeń sanitarnych podjęli wczoraj świętokrzyscy policjanci. W dużej mierze dotyczyły one osób, które nie miały zasłoniętych ust i nosa.
Damian Janus z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach informuje, że mundurowi podczas służby zwracają uwagę, czy mieszkańcy noszą maseczki. Ponadto, dostają zgłoszenia dotyczące nieprzestrzegania prawa.
– Nie ma takiego dnia, aby policjanci nie interweniowali. Średnio mundurowi podejmują od 100 do 120 działań w ciągu doby. Sprawdzają, czy mieszkańcy regionu stosują się do zaleceń sanitarnych m.in. na ulicach, ale także w autobusach miejskich – dodaje.
Policjant zaznacza, że interwencje kończą się różnie. Funkcjonariusz może dać pouczenie, mandat lub skierować sprawę do sądu.
– Przepisy są skonstruowane dla nas, a nie przeciwko nam. Im szybciej uporamy się z tą sytuacją, tym szybciej będziemy mogli wrócić do normalności – apeluje.
Za brak maseczki grozi mandat w wysokości 500 zł. Jeżeli sprawa trafi do sądu, kara może wynieść nawet 5 tys. zł.