Nowy wóz bojowy mają druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Sancygniowie. Poprzedni samochód służył w jednostce od 31 lat. Nowe auto ratowniczo-gaśnicze marki Iveco jest wyposażone w zbiornik na wodę o pojemności 3 tys. litrów, zbiornik na środek pianotwórczy, motopompę o wydajności 1,6 tys. litrów na minutę oraz linię szybkiego natarcia to tłumienia ognia w miejscach trudnodostępnych.
Łukasz Szostak, prezes jednostki podkreśla, że jakość samochodu jest nieporównywalna z wozem z 1989 roku. – Sprzęt ma być niezawodny w akcjach gaśniczych, ratowniczych, wypadkach na drodze i innych zdarzeniach. Druhowie są przeszkoleni w jego użytkowaniu – zaznacza.
Adam Zawartka, naczelnik i wiceprezes jednostki zaznacza, że ratownicy bardzo często wyjeżdżają do akcji ratowniczych. To średnio 60 wyjazdów w roku. – Wóz przede wszystkim usprawni działania oraz czas wyjazdu do akcji. Jak wiemy, czas gra główną rolę jeśli chodzi o zagrożenie życia i mienia – zaznacza.
Koszt nowego wozu to niemal 800 tys. złotych. Jego zakup został dofinansowany kwotą 360 tys. pochodzącą z Narodowego i Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. 20 tys. złotych dołożył Marszałek Województwa Świętokrzyskiego, a 100 tys. – Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej. Wkład własny Gminy Działoszyce to 319,5 tys. zł.
Obecnie na wyposażeniu jednostki znajduje się sprzęt do ratownictwa medycznego, czyli w pełni wyposażona torba PSP R-1 wraz z deską ratowniczą, szynami usztywniającymi oraz defibrylatorem. Strażacy mają też sprzęt hydrauliczny, wykorzystywany przy wypadkach samochodowych. Strażacy aplikują o włączenie jednostki do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. Obecnie czekają na decyzje Komendanta Głównego.
Jednostka powstała w 1922 roku. Za niecałe dwa lata będzie więc świętować setną rocznicę istnienia.