Krzysztof Bosak, świętokrzyski poseł Konfederacji, po roku od wyborów parlamentarnych otworzył swoje biuro w Kielcach.
Lokal znajduje się przy ulicy Złotej. Jak zaznacza parlamentarzysta, będzie to miejsce, w którym będzie starał się spotykać z mieszkańcami, regionu. Nie był jednak w stanie zadeklarować, jak często będzie odwiedzał województwo świętokrzyskie.
– Nie chcę zgłaszać deklaracji liczbowych, zobaczymy jaka będzie skala potrzeb i zainteresowanie mieszkańców. W tej sprawie będę także dziś rozmawiał z kolegami i koleżankami, z którymi wspólnie planujemy pracę biura. Mamy trzy lata na ciężką pracę i będziemy ją wykonywać – dodaje.
Krzysztof Bosak zaznacza, że po intensywnym okresie kampanii prezydenckiej będzie starał się częściej odwiedzać swój okręg. Twierdzi, że jeszcze w październiku planował zorganizować cykl spotkań we wszystkich powiatach województwa, ale pomysł został zarzucony, z uwagi na obostrzenia wynikające z pandemii koronawirusa.
Podczas spotkania z dziennikarzami, parlamentarzysta skrytykował przyjętą przez Senat z poprawkami ustawę o ochronie zwierząt. Zdaniem polityka, tzw. „piątka dla zwierząt” spotyka się z miażdżącą krytyką środowiska rolniczego jak również wszystkich zaangażowanych w branżę rolno-spożywczą.
– Jeżeli ta ustawa przejdzie, to cała nasza gospodarka poniesie wymierne straty. Ta ustawa uderza w cztery dochodowe branże polskiego przemysłu spożywczego. Te cztery branże to kolejno hodowla drobiu, bydła, zwierząt futerkowych oraz przetwórstwo mięsa- dodaje.
Zdaniem Krzysztofa Bosaka, tzw. „piątka dla zwierząt” zamiast ochrony, może przyczynić się wręcz do wyeliminowania niektórych gatunków, np. zwierząt futerkowych. Politycy Konfederacji opowiadają się za całkowitym odrzuceniem procedowanych w parlamencie przepisów.