Na Ponidziu wykryto kolejne ognisko koronawirusa. W Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym w Kazimierzy Wielkiej odnotowano 38 zakażeń COVID-19. Pozytywny wynik stwierdzono u 20 pacjentów oraz 18 osób z personelu zakładu.
Jak mówi Jan Nowak, starosta kazimierski, wymazy pobrano po tym, jak u jednego z pracownika personelu zaobserwowano objawy zakażenia.
– U jednej z pielęgniarek potwierdzono zakażenie patogenem. Postanowiliśmy więc przebadać cały zakład. Z dużym niepokojem i zaskoczeniem przyjęliśmy wiadomość o tak dużej liczbie osób zakażonych – dodaje.
Jak informuje Janina Dobaj, dyrektor Samodzielnego Publicznego Zespołu Opieki Zdrowotnej w Kazimierzy Wielkiej, łącznie w ZOL-u przebywa 26 pacjentów i trzech pracowników. U sześciu z nich nie odnotowano patogenu. Zostali oni odizolowani. Osoby, u których stwierdzono chorobę czują się dobrze.
– Po południu przyszły wyniki kolejnych osób z personelu. Wynik ujemny mają dwie panie salowe, cztery pielęgniarki i dwie rehabilitantki – dodaje.
Zgodnie z zaleceniami pobrano także wymazy od osób przebywających na pozostałych oddziałach szpitala. Wyniki będą znane w ciągu najbliższych dni.