Kolejne mandaty za brak maseczek w województwie świętokrzyskim wystawili policjanci. Obowiązek zasłaniania ust i nosa obowiązuje od soboty, jednak jak się okazuje nie wszyscy przestrzegają zaleceń.
Komisarz Kamil Tokarski, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach informuje, że mundurowi w ostatni weekend podjęli prawie pół tysiąca interwencji.
– W zdecydowanej większości mieszkańcy regionu zasłaniają usta i nos. Jest jednak grupa osób, która sprzeciwia się temu obowiązkowi. Każdy ma prawo do własnej opinii, ale pamiętajmy, że należy stosować się do przepisów prawa – zaznacza.
Interwencje policjantów kończyły się różnie. Wystawiali mandaty, ale też kierowali wnioski do sądu lub pouczali mieszkańców regionu. Policjanci nie podają jednak dokładnych liczb.
Kamil Tokarski dodaje, że funkcjonariusze pełnili służbę ze Strażą Miejską, a także żołnierzami Wojsk Obrony Terytorialnej. Mundurowi interweniowali na ulicach, ale także w sklepach oraz autobusach. Zdarzały się także zgłoszenia od mieszkańców regionu.
Za brak maseczki grozi mandat w wysokości 500 złotych. Jeżeli sprawa trafi do sądu kara może wynieść nawet 5 tys. zł.