– Trudno jest przewidzieć, w jakim kierunku pójdzie fala pandemii COVID-19, dlatego nie można wykluczyć możliwości wprowadzenia w polskich szkołach zdalnego systemu nauczania – stwierdził na naszej antenie Kazimierz Mądzik, świętokrzyski kurator oświaty.
Gość Radia Kielce ma jednak nadzieję, że obostrzenia, które zaczęły funkcjonować od soboty, mocno ograniczą falę zachorowań.
– Ale jeżeli będzie taka potrzeba, aby przejść na pracę zdalną, to szkoły są już lepiej przygotowane do tego, niż jeszcze na wiosnę – zaznaczył gość Radia Kielce.
– Placówki oświatowe są lepiej doposażone, nauczyciele też już opanowali ten sposób kształcenia, nie byłoby to takie trudne jak w marcu. Jednak zdecydowana większość chce utrzymania nauczania tradycyjnego: chcą tego uczniowie, rodzice i nauczyciele, ale też z punktu widzenia gospodarki nie możemy sobie pozwolić na to, aby kolejny raz zamykać przedsiębiorstwa i mocno ograniczać pracę – podkreślił kurator.
Jak dodał, cała gospodarka powiązana jest z edukacją, więc nie jest prosto podjąć decyzję, aby nagle wprowadzić takie zmiany.
Kazimierz Mądzik pytany o możliwość wprowadzenia obowiązku noszenia maseczek podczas zajęć lekcyjnych wyjaśnił, że wszystko zależy tak naprawdę od decyzji nauczycieli.
– Pedagog może taki nakaz nałożyć. Jeżeli nauczyciel w ten sposób będzie czuł się bezpiecznie, to oczywiście może tak zrobić – podkreślił.
Jego zdaniem, mogłoby to wpłynąć na zmniejszenie rozprzestrzeniania się patogenu.
– To byłoby do przyjęcia. Można taki problem rozważyć, czy takich maseczek na lekcji używać – mówi gość Radia Kielce.
Na pytanie o możliwości wykonania testów na koronawirusa u wszystkich nauczycieli odpowiedział, że na razie nie ma takiej potrzeby.