Bluzy z wyhaftowanym logiem szkoły i rokiem założenia, rodem z amerykańskiego college’u, pojawiły się w ostrowieckim Liceum Ogólnokształcącym nr 1 im. Stanisława Staszica. Uczniowie bardzo chętnie je noszą, a dyrekcja cieszy się, że młodzież w ten sposób chce podkreślać swoje przywiązanie do placówki.
Pomysłodawczynią wyprodukowania bluz, które uczniowie dobrowolnie mogą kupić, jest Izabela Otręba z samorządu uczniowskiego. Wcześniej pojawiły się koszulki z napisem „I love Staszic”, jednak to bluzy wzbudziły spore zainteresowanie. Jak mówi, lubi chodzić w swojej bluzie po mieście, ponieważ jest dumna, że uczy się w „Staszicu”. Inni uczniowie także są zadowoleni, także z jakości materiału czy haftu.
Monika Borzym, nauczyciel w „Staszicu” oraz opiekun samorządu uczniowskiego, w szafie ma już taką bluzę w kolorze czarnym. Dodaje, że faktycznie ta forma identyfikacji ze szkołą przypomina model amerykański, gdzie podkreśla się ogromną dumę z przynależności do pewnej grupy. Podkreśla natomiast, że młodzież coraz częściej stawia na spokojny ubiór, który nie podkreślałby ich statusu materialnego, a tego typu bluzy są jak najbardziej akceptowane.
Tomasz Kwiatkowski, wicedyrektor „Staszica” podkreśla, że bluzy to nie mundurki, bo młodzież nie musi ich kupować, a robi to z własnej woli. Podkreśla także, że szkole zależy także na takiej promocji. Placówka powstała w 1906 roku i jest najstarszą w powiecie ostrowieckim. Uważa, że to zobowiązuje, aby szkoła była dobrze postrzegana.
Jak dodaje Tomasz Kwiatkowski, na początku szkoła była gimnazjum żeńskim i uczennice miały obowiązek nosić mundurki szkolne. Po wojnie tradycja ta zanikła.