Miesiąc przerwy czeka podstawowego stopera ŁKS Probudex Łagów Patryka Wilka. W środowym meczu z KS Wiązownica po starciu w drugiej połowie z jednym z rywali musiał opuścić boisko.
– Badanie wykazało, że jest dość poważny problem z mięśniami w barku. Doszło do naderwania mięśnia. Wielka szkoda, bo to dla nas bardzo ważny zawodnik. Jak mówią o nim koledzy – „dowódca obrony” – powiedział nam trener Ireneusz Pietrzykowski.
Dla 25-letniego Patryka Wilka ta runda jest bardzo pechowa. Kilka tygodni temu miał problemy z pachwiną i też musiał pauzować, ale na szczęście krótko.