Podopieczni Środowiskowego Domu Samopomocy w Starachowicach będą przebywać w znacznie lepszych warunkach. Dobiega końca remont placówki. Dom w Starachowicach to jedna z pierwszych tego typu jednostek w kraju, w tym roku mijają 24 lata od kiedy przyjmuje podopiecznych.
Od początku jego siedzibą był wybudowany w 1938 roku budynek po przedszkolu przy ul. Reja.
Codziennie spotykają się tam 44 osoby przewlekle chore psychicznie i niepełnosprawne intelektualnie. Zespół terapeutyczny to 8 osób oraz dwóch pracowników gospodarczych. W ciągu ostatnich trzech lat zostało wyremontowane całe wnętrze budynku – przypomina kierownik instytucji Grzegorz Małkus. W planach jest jeszcze remont podłóg, a marzeniem – zamontowanie fotowoltaiki.
Obecnie trwający remont obejmuje salę do zajęć plastycznych i rehabilitacji ruchowej oraz łączący je korytarz. Całość prac to koszt ponad 35 tysięcy złotych przekazanych z budżetu państwa.
– To pomieszczenia wysokie na 4 metry, przebudowaliśmy nieco ściany, aby powiększyć salę do zajęć artystycznych, która jest szczególnie lubiana przez pensjonariuszy. Ma półkolisty kształt i jest w pełni przeszkolona, dlatego kosztem salki do rehabilitacji zyskaliśmy dodatkową powierzchnię – dodaje kierownik.
Dodatkowo w trosce o bezpieczeństwo pensjonariuszy i pracowników zmodernizowano i uzupełniono monitoring wraz z instalacją alarmową.
Podopieczni Środowiskowego Domu Samopomocy będą mogli wykorzystywać salę do wykonywania prac plastycznych. Placówka dostała 17 tysięcy złotych na zakup plotera, to urządzenie do laserowego wycinania przedmiotów artystycznych.