W meczu 2. kolejki II ligi siatkarki KSZO SMS Ostrowiec Św. uległy przed własną publicznością Wiśle Kraków 1:3 (21:25, 21:25, 25:23, 10:25).
Po pierwszych dwóch przegranych setach, młode ostrowczanki podniosły się w trzeciej partii. Set ten miał niecodzienny przebieg. „Pomarańczowo-czarne” prowadziły już 10:1 i 13:2, ale gonitwa przyjezdnych omal nie zakończyła się ich zwycięstwem. Ostatecznie tego seta ostrowczanki zwyciężyły 25:23. Niestety, w czwartej odsłonie siatkarki KSZO SMS nie podjęły już walki, przegrały tę partię 10:25 i cały mecz 1:3.
Trener KSZO SMS Piotr Brodawka przyznał po meczu, że jego zespołowi brakuje jeszcze obycia na II-ligowych parkietach.
– Były momenty bardzo dobrej gry, a z każdym meczem będzie to wyglądało lepiej. W pierwszych dwóch setach podnosiliśmy się, goniliśmy rywalki, ale ostatecznie przegraliśmy. Trzecią partię udało nam się zwyciężyć, i chyba uwierzyliśmy, ze możemy wygrać ten mecz. Siatkarki Wisły w czwartej odsłonie sprowadziły nas na ziemię – podsumował szkoleniowiec.
W następnej kolejce, 10 października, siatkarki KSZO SMS zagrają w Starym Sączu z Popradem.