70 osób wyruszyło z Końskich do świętokrzyskiej stolicy grzejników, czyli Stąporkowa. Maraton organizuje konecki oddział PTTK i kapituła przyznająca tytuł: Superpiechur Świętokrzyski.
Choć na Biegun Ciepła, jak Stąporków określają organizatorzy, jest znacznie bliżej niż na ziemskie bieguny, to trasa 50 kilometrów, którą piechurzy mają dziś do przejścia jest przeznaczona dla doświadczonych uczestników.
– Staram się o odznakę Superpiechur Świętokrzyski. Brakuje mi jeszcze kilku kilometrów, więc wyruszyłem w ostatnim rajdzie w tym sezonie – mówi pan Marcin Duda, który przyjechał z Kielc. – Każdy maraton jest dobry, żeby się sprawdzić. Przyjeżdżam na każdy rajd od 4 lat – dodaje pani Aneta z Opoczna.
Magdalena Weber, jedna z organizatorek tłumaczy nazwę rajdu „Marsz na Biegun Ciepła”.
– Stąporków był kiedyś stolicą grzejników. Tu produkowane były żeliwne grzejniki rozsyłane na całą Polskę. Tu jest też ogromny pomnik grzejnika, dlatego nazwaliśmy nasz rajd Marszem na Biegun Ciepła – mówi.
Piechurzy wyruszyli tuż po wschodzie słońca z koneckiego parku. Przejdą przez Piekło i Niebo do Stąporkowa, a następnie wrócą przez Piłę do Końskich. Z powodu epidemii wyruszają indywidualnie, nie ma też ogniska kończącego marsz.