Półtora roku czekał mieszkaniec Drygulca w gminie Wojciechowice na to, aby przy drodze wojewódzkiej 755 stanęła niewielka tabliczka z numerem jego posesji. O problemie poinformował nas poprzez telefon interwencyjny w maju tego roku, prosząc tym samym o pomoc w załatwieniu sprawy. Dziś pracownicy gminy Wojciechowice zainstalowali oznakowanie.
Jak informowaliśmy, posesja Jerzego Głąba znajduje się kilkadziesiąt metrów od drogi wojewódzkiej i nie widać jej z drogi. Senior skarżył się, że znalezienie jego nieruchomości może być problemem, szczególnie dla służb, m.in. pogotowia ratunkowego, ale także listonoszy. Dzisiaj dziękuje Radiu Kielce za pomoc.
– Z jednej strony dziękuję dyrektorowi Wronie z urzędu marszałkowskiego, który się zaangażował, a także pani redaktor Radia Kielce, która bardzo mi pomogła – mówi Jerzy Głąb, zadowolony z zakończenia sprawy, mimo długiego oczekiwania.
W maju gmina Wojciechowice już miała tabliczki do oznaczenia posesji słuchacza, jednak wójt twierdził, że to sąsiedzi mają decydujący głos, ponieważ znak może im np. psuć widok. Wystąpił jednak z pismem do zarządcy drogi. Wniosek skierował także sam słuchacz. Ten trafił do komisji ds. inżynierii ruchu drogowego. Protokół z oględzin miejsca podpisał Jerzy Wrona, zastępca dyrektora departamentu infrastruktury, transportu i komunikacji w urzędzie marszałkowskim w Kielcach.
– Wniosek został skierowany do tej komisji i ona rozpatrzyła ten wniosek pozytywnie, czyli wyraziła zgodę na to, aby w pasie drogi wojewódzkiej 755 ustawić taką tabliczkę. Następnie sporządziła protokół z oględzin miejsca wskazanego przez wnioskującego – informuje Jerzy Wrona.
Wójt gminy Wojciechowice Szymon Sidor informuje, że miejsce do postawienia tabliczki wyznaczył pracownik obwodu dróg wojewódzkich w Ćmielowie. Poinstruował, że znak nie może znajdować się bliżej krawędzi drogi, niż 10 metrów.