Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu. Autobusem jechało sześć osób, na szczęście nikomu nic się nie stało. Zniszczone zostały szyby w pojeździe.
Dziś pilska policja poinformowała o zatrzymaniu sprawcy. Jak powiedział mł. asp. Jędrzej Panglisz, zatrzymany 24-latek przyznał się do winy. Przekonywał, że broń wystrzeliła przypadkiem, gdy przejeżdżał z kolegą obok autobusu.
– Zatrzymany wyjaśnił, że w momencie, kiedy bawił się bronią jego kolega zatrzymał auto obok autobusu. Broń sama wystrzeliła w stronę pojazdu. 24-latek pokazał, gdzie przechowywał broń pneumatyczną na naboje gazowe oraz śrut, które zostały zabezpieczone – powiedział mł. asp. Panglisz.
Mężczyzna usłyszał zarzuty narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo oraz uszkodzenia mienia. Jak się okazało – był też poszukiwany do odbycia kary za wcześniej popełnione przestępstwo.
Grozi mu kara do pięciu lat więzienia.