Eksperymentalna droga powstaje w Chojnie. Miasto płaci za materiały, a budują sami mieszkańcy. Ulica Czereśniowa w Chojnie to piach, kamienie i doraźnie zasypywane dziury. Teraz to się zmienia, trwa budowa i lada moment mieszkańcy będą mieli nową drogę.
– Drogę tak zwaną śladową i ona jest zrobiona z płyt betonowych. I na dwa ślady. Przeważnie takie drogi realizowane są na osiedlach. Domówiliśmy się z mieszkańcami ulicy Czereśniowej, że wykonamy ją wspólnie. My zakupimy materiał, a oni dadzą swoją robociznę – tłumaczy Marcin Pisanko, wiceburmistrz Chojny.
– No myślę, że to nie jest w porządku. Skoro gmina inne drogi buduje sama, to dlaczego my mamy się dokładać? Ale tak jest, bo nie było innego wyjścia. – Tak liczyliśmy koło 10 tysięcy na mieszkańca trzeba było wyłożyć – mówią.
Jeśli takie rozwiązanie sprawdzi się na ulicy Czereśniowej, inne osiedlowe drogi także doczekają się budowy. W tym ulica Jodłowa, której sprawa była poruszana na antenie Radia Szczecin w „Czasie reakcji”.
Jak szacuje gmina, budowa kilometra tradycyjnej drogi to milion złotych, a śladowej z płyt – około 250 tys. zł.