We wtorek rano zawodnicy i sztab szkoleniowy Łomży Vive przejdą testy na obecność koronawirusa. Jak już informowaliśmy, COVID-19 wykryto u szczypiornisty zespołu MOL Pick Szeged, z którym kielczanie zmierzyli się w 2. kolejce Ligi Mistrzów w środę w Hali Legionów.
Wyniki badań powinny być znane jeszcze tego samego dnia wieczorem.
– Żaden z zawodników nie ma objawów chorobowych – uspokaja Paweł Papaj. – Chcę też zapewnić wszystkich, którzy byli na meczu, że wszystko zostało tak zorganizowane i podzielone na strefy, że kibice mogą się czuć bezpiecznie – zapewnia dyrektor sportowy żółto-biało-niebieskich.
Jeśli wszystko przebiegnie po myśli Łomży Vive, to zespół w środę wyleci do Norwegii na mecz Ligi Mistrzów z Eleverum, który zaplanowano na najbliższy czwartek, na godzinę 20.45.