Wędkarze znów mogą korzystać ze stawu znajdującego się w Mircu. Zakończyły się prace remontowe przy zbiorniku.
Staw rybny w Mircu, który znajduje się w centrum miejscowości, jest popularnym miejscem wśród wędkarzy. Podczas pierwszego etapu rewitalizacji został objęty renowacją, jednak, jak mówi wójt Mirosław Seweryn, z czasem okazało się, że nie wszystkie zastosowane wówczas rozwiązania się sprawdzają. Jednym z nich są pływające pomosty, które nie są przytwierdzone do gruntu. Ich ciągłe falowanie powoduje podmywanie brzegów stawu.
– Musieliśmy umocnić brzegi stawu, dodatkowo w tym roku wiele szkód wyrządziły bobry. Przez ich podkopy osunął się chodnik wzdłuż ulicy – mówi.
Wójt zapowiada, że w porozumieniu z Kołem Wędkarskim, które opiekuje się stawem, trzeba będzie na stałe przymocować pomosty, aby nie dokonywały kolejnych szkód. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska deklaruje, że za szkody spowodowane przez bobry pieniądze zostaną zwrócone, reszta nakładów pochodzi ze środków gminy, ok. 20 tys. zł.