W Parku Etnograficznym w Tokarni odbył się kiermasz sztuki ludowej. To kolejna odsłona „Rodzinnej niedzieli” w skansenie. Podczas imprezy można było kupić oryginalne rękodzieło, ale także samemu spróbować je wykonać.
Uwagę zwiedzających zwracały stoiska Andrzeja i Lucyny Kozłowskich ze Skarżyska. Pan Andrzej oferował rzeźby, z kolei pani Lucyna przepiękne wycinanki. Te wyroby zainteresowały panią Grażynę.
– Poszukuję dodatków do domu, czegoś najchętniej w drewnie. Chciałabym jeszcze bardziej udekorować dom, który urządzam w tej stylistyce. Na stoiskach państwa Kozłowskich można nabyć przepiękne prace, każda z nich ma duszę, a Andrzej Kozłowski dodatkowo opowiada o historii każdej rzeźby. Z kolei pani Lucyna oferuje przepiękne wycinanki. Małżeństwo pierwsza klasa – dodaje.
Andrzej Kozłowski przyznaje, że sztuka rzeźbienia dla początkujących, nie jest wcale trudna.
– Jeżeli ktoś ją pokocha, to nie jest nic skomplikowanego. Wystarczy patrzeć sercem i działać narzędziem. Wiadomo, że jeżeli się zaczyna rzeźbić, ten proces jest długi, dlatego że trzeba poznać technikę rzeźbienia, technologię i użyte materiały. Każde drewno jest bowiem różnej twardości – tłumaczy.
Kiermasz od lat cieszy się dużym zainteresowaniem gości. Do Tokarni przyjeżdżają twórcy ludowi z różnych dziedzin, również tych zapomnianych, jak garncarstwo, czy kowalstwo. Można zobaczyć ich warsztat, podejrzeć jak pracują i nabyć wyroby rękodzielnicze.