22-letni ostrowczanin został zatrzymany przez policję za kierowanie gróźb karalnych wobec prezydenta Jarosława Górczyńskiego. Mężczyzna zadzwonił w sobotę do dyżurnego straży miejskiej, był agresywny i używał niecenzuralnych słów.
– Z jego wypowiedzi wynikało, że prezydentowi Ostrowca Świętokrzyskiego może grozić niebezpieczeństwo – relacjonuje komendant straży Andrzej Kaniewski.
– Dyżurny przeciągnął rozmowę z tym mężczyzną. Jego złość i agresja narastały, znów padały wulgaryzmy i groźby – informuje Andrzej Kaniewski.
W tej sytuacji dyżurny zadzwonił na policję i poinformował o telefonie. Jak się okazało, mężczyzna w poniedziałek pojawił się przed urzędem miasta, próbując dostać się do prezydenta. We wtorek Jarosław Górczyński złożył zawiadomienie o groźbach, które były kierowane pod jego adresem.
Straż miejska zna 22-letniego mężczyznę z różnych interwencji. Człowiek ten nadużywa alkoholu i zakłóca porządek publiczny. Mężczyzna miał twierdzić, że jest chory psychicznie.
Teraz sprawą zajmie się prokuratura. Do wyjaśnienia zabezpieczono notatkę służbową oraz nagranie rozmowy telefonicznej między strażnikiem a 22-letnim ostrowczaninem.