Nauczanie hybrydowe wprowadzi prawdopodobnie Szkoła Podstawowa nr 25 w Kielcach. Jak mówi Kazimierz Mądzik, świętokrzyski kurator oświaty, to jedyna nowa placówka w województwie, w której pojawił się koronawiurs.
– Mamy tam zakażenie ucznia z ósmej klasy i czekamy co zdecyduje sanepid. Są też podejrzenia w Zespole Szkół nr 2 w Kielcach, ale tam chyba obejdzie się bez żadnych ograniczeń w nauce – mówi kurator.
Ryszard Mańko, dyrektor Zespołu Szkół nr 2 potwierdza słowa Kazimierza Mądzika. Jak tłumaczy, pozytywne wyniki testu na COVID-19 stwierdzono u jego zastępcy oraz jednego z trenerów prowadzących zajęcia z młodzieżą.
– Ale zdaniem sanepidu nie ma konieczności wprowadzania nauki zdalnej czy hybrydowej, bowiem obaj zachowywali dystans społeczny podczas zajęć, poza tym wszyscy uczniowie czują się dobrze – mówi dyrektor.
Sylwester Ozga, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 25 w Kielcach mówi, że Powiatowy Inspektor Sanitarny nie zdecydował jeszcze, czy w szkole potrzebne będą dodatkowe obostrzenia, ale spodziewa się, że jedna klasa przez jakiś czas będzie musiała uczyć się zdalnie.
– Mamy potwierdzenie pozytywnego testu na COVID-19 u jednego ucznia z ósmej klasy. Jak poinformował rodzic, uczeń od środy przebywa w domu. Powiadomiłem Powiatowego Inspektora Sanitarnego o sytuacji i czekamy na jego wytyczne – tłumaczy dyrektor.
W Kielcach nauka zdalna prowadzona jest również w III Liceum Ogólnokształcącym im. Cypriana Kamila Norwida – tam w domu uczy się jedna klasa oraz w Zespole Szkół Przemysłu Spożywczego, gdzie naukę na odległość ma ponad 60 uczniów. Zdalnie pracują też dwie szkoły w Łopusznie.
Kazimierz Mądzik informuje, że do pracy wróciła natomiast szkoła w Wólce, w gminie Słupia Konecka.