Plenerowa msza święta odbyła się dziś przy Pomniku Straceń na Stadionie Leśnym. Podczas nabożeństwa modlono się za poległych i pomordowanych rodaków.
Ksiądz Jerzy Marcinkowski, proboszcz parafii Chrystusa Króla w Kielcach w trakcie kazania przypomniał, że w tym roku obchodzimy 81. rocznicę wybuchu II wojny światowej.
– To szczególna rocznica dla Polski i dla świata, ale także dla tej naszej małej ojczyzny, czyli mieszkańców Baranówka i Barwinka. Miejsce, w którym odbywa się msza święta, zostało uświęcone krwią naszych braci – zaznaczył.
Dla pani Aliny to wyjątkowy czas, ale także i miejsce.
– Leży tu mój ojciec Wiesław Olęcki. Miałam rok jak zginął. Jestem tu z obowiązku, ale także z potrzeby serca. Przychodzę tu również co roku 13 czerwca, czyli w rocznicę tej egzekucji – mówi.
W nabożeństwie uczestniczył także senator Jacek Włosowicz.
– Rok 1939 i kolejne lata zostawiły w nas Polakach trwały uszczerbek, który teraz przerodził się w pamięć. Ona jest w młodszych pokoleniach i trzeba o nią dbać – zaznacza.
Wierni spotykają się w tym miejscu od 2000 roku.