Ponad 50 osób ustawiło się w kolejce przed Klasztorem Cystersów w Jędrzejowie, aby nabyć ciasto upieczone przez ojca Jakuba Edward Zawadzkiego, proboszcza parafii błogosławionego Wincentego Kadłubka.
Na drugi już kiermasz słodkości proboszcz własnoręcznie upiekł 38 blach śmietanowca. W sumie przygotowano 46 blach ciasta i 100 deserów, które wykonało Stowarzyszeni Jędrzejowska Galeria na Szlaku.
Kiermasz zorganizowano po raz drugi, ponieważ w ubiegłym tygodniu nie dla wszystkich wystarczyło smakołyków. Ojciec Jakub Zawadzki nie krył zadowolenia z tak dużego zainteresowania i tak wielu ciepłych słów, jakie usłyszał od osób, które zdecydowały się nabyć słodkości, aby wesprzeć klasztor.
– Warto było przez dwa dni i dwie noce piec ciasta, kiedy widzi się tak duży odzew. To nie tylko efekt mojej pracy, ale również współbraci. To nasz wspólny sukces – podkreślił ojciec Jakub.
Jak powiedziała pani Joanna Śliwa, dziś specjalnie przyszła po ciasto, ponieważ w ubiegłym tygodniu dla niej zabrakło. Ciasto zrobiło ogromną furorę, dlatego może ojcowie cystersi może powinni pomyśleć o cukierni. My to dyskretnie podpowiadamy, ponieważ wszyscy mówią, że ciasto jest przepyszne. Ponadto cel jest szczytny, dlatego dziękujemy opatowi i proboszczowi, że dbają o klasztor – dodała. Przez dwie niedziele do parafian i mieszkańców Jędrzejowa trafiło ponad 120 blach ciasta, 200 rogalików i 200 deserów.
Datki ze sprzedaży ciast przeznaczone zostaną na wymianę pieców i przebudowę kotłowni w opactwie i w Sanktuarium. Koszt inwestycji oszacowany został na 170 tysięcy złotych. Parafii udało się już zebrać 123 tysiące złotych. Po ubiegłotygodniowym kiermaszu słodkości doszło 12 tys.150 złotych.