Dania kuchni greckiej i tajskiej, amerykańskie burgery oraz niestandardowe kanapki można kupić podczas zlotu foodtrucków w Kielcach. Wzdłuż ulicy Sienkiewicza, na wysokości Placu Artystów, ustawiły się samochody z ulicznym jedzeniem.
Michał Skoczek, organizator imprezy informuje, że ta edycja jest wyjątkowa, ponieważ odbędzie się krajowy finał European Street Food Awards 2020.
– Do konkursu nominowaliśmy 30 trucków, w których jedliśmy i wiemy, że mają dobre dania. Później głosowali na nich internauci. Z jednego konta można było oddać tylko jeden głos, więc mamy pewność że zostali wybrani przez swoich fanów – zaznacza.
Do kolejnego etapu przeszło 5 trucków. Finaliści muszą przygotować dwa dania.
– Jakie nie wiem. Nic nie narzucamy i zostawiamy to inwencji twórców. Jury będzie oceniać przede wszystkim smak, ale także estetykę podania – mówi.
Zwycięzca zostanie wyłoniony w niedzielę. Otrzyma on „zieloną kartę”, dzięki której w przyszłym roku automatycznie wejdzie do finału i będzie walczyć o wyjazd na konkurs europejski.
Chętni mogą skosztować między innymi „ulicznego sushi”. Elżbieta Święcka z Fuji Sushi i Catering poleca między innymi Handrolle.
– To rolki sushi, których nie kroimy tak jak w restauracji na 6 kawałków, tylko podajemy w całości. Taki sposób podania najczęściej praktykują Australijczycy. To oni wpadli na ten pomysł – mówi. W sobotę dania będą sprzedawane od 11.00 do 21.00, w niedzielę od 11.00 do 20.00.