Szczęśliwy finał poszukiwań 88-letniej seniorki z Buska-Zdroju. Zgłoszenie o jej zaginięciu buscy policjanci otrzymali wczoraj. Kobieta, która jest niezdolna do samodzielnej egzystencji, wykorzystując chwilę nieuwagi rodziny, wyszła z domu. Kiedy domownicy zorientowali się, że jej nie ma, zadzwonili na numer alarmowy.
Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Jak informuje Tomasz Piwowarski, z buskiej komendy, policjanci sprawdzali okolice miejsca zamieszkania i dotarli do osób, do których mogła pójść zaginiona. Zważywszy na powagę sytuacji, w buskiej jednostce ogłoszono alarm dla wszystkich funkcjonariuszy. Kiedy kolejni policjanci stawiali się na miejsce zbiórki, dotarła do nich dobra informacja. Zaginiona seniorka została odnaleziona przez dzielnicową. Było to w odległości około kilometra od miejsca zamieszkania. Busczanka była zdezorientowana, nie wiedziała, gdzie jest i jak wrócić do domu. Cała i zdrowa, lekko wystraszona, została przekazana pod opiekę rodziny.