Podczas niedzielnego spotkania o mistrzostwo piłkarskiej III ligi Wisła Sandomierz – ŁKS Probudex Łagów sędzia Michał Mikulski z Lublina ukarał dwiema żółtymi i w konsekwencji czerwoną kartką trenera gospodarzy Rafała Wójcika za krytykowanie orzeczeń arbitra. Na pomeczowej konferencji prasowej Rafał Wójcik przeprosił za swoje zachowanie i odniósł się do tej sytuacji.
– Chcę przeprosić za swoje zachowanie podczas meczu, ale sędziowie potrafią swoimi zupełnie niezrozumiałymi decyzjami rozjuszyć człowieka. Ja zawsze żywiołowo reaguję na ławce, ale te moje pokrzykiwania dotyczą przede wszystkim gry zespołu. Nie chcę, żeby te reakcje w jakikolwiek sposób odbijały się na tym, co mówi się do arbitra. Uważam, że poziom sędziowania w naszej grupie III ligi jest niski, bo oglądam dużo meczów, analizując grę rywali. W spotkaniu z ŁKS Łagów naliczyłem sześć-siedem stykowych sytuacji, które powinny być zupełnie inaczej rozstrzygnięte – powiedział Rafał Wójcik.
Dwie żółte kartki i w konsekwencji czerwona skutkują automatycznym zawieszeniem szkoleniowca zawieszeniem na jeden mecz, a więc trener sandomierzan nie pomoże swojej drużynie z ławki w środowym, wyjazdowym spotkaniu przeciwko Wiśle Puławy.