W Bieszczadach i w Beskidzie Niskim są bardzo dobre warunki do uprawiania turystyki pieszej i rowerowej.
– W górach nadal obserwujemy spory ruch turystyczny – powiedział ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR Arkadiusz Kawalec. – Rano w dolnych partiach Bieszczad, m.in. w Cisnej i w Ustrzykach Górnych, było 11-14 stopni Celsjusza. Powyżej górnej granicy lasu jest nieco chłodniej – mówił ratownik dyżurny.
Przypomniał, że w ciągu dnia temperatura powietrza będzie rosła.
– Wszędzie panuje dobra widoczność. Jest bezwietrznie – dodał Kawalec.
Zaznaczył, że w związku z coraz krótszym dniem wycieczki należy rozpoczynać wcześniej.
– Wybierając się w góry, trzeba też pamiętać o możliwym załamaniu się pogody – podkreślił.
Zwrócił uwagę, że idąc w góry, turyści zawsze powinni mieć naładowany telefon komórkowy, a w nim zainstalowaną aplikację „Ratunek”. Dzięki tej aplikacji łatwiej i szybciej możemy dotrzeć do poszkodowanych.
Sprzyjająca wędrówkom po górach pogoda sprawia, że w Bieszczadach mimo zakończonych wakacji nadal panuje spory ruch turystyczny.