Służby wojewody świętokrzyskiego nie planują na razie kontroli sklepów wielkopowierzchniowych w regionie. Jak powiedział wicewojewoda świętokrzyski Rafał Nowak, trwa oczekiwanie na wyniki śledztwa prowadzonego przez policję i straż pożarną, dotyczącego przyczyn wybuchu pożaru marketu Lidl przy ul. Piekoszowskiej w Kielcach.
Z relacji strażaków wynika, że ogień bardzo szybko rozprzestrzeniał się.
– W bardzo krótkim czasie objął dach o powierzchni tysiąca metrów kwadratowych. To zaskoczyło nawet doświadczonych strażaków i spowodowało, że mimo podjętej natychmiast akcji ratowniczej cały sklep został zniszczony – mówi.
Jak dodał gość Radia Kielce, tego typu obiekty przechodzą kontrolę przed oddaniem.
– Potem wielokrotnie sprawdzana jest instalacja przeciwpożarowa. Jak się okazuje, ta instalacja zadziałała i sprawdziły się procedury ewakuacyjne, dzięki czemu nikt ani z załogi ani z kupujących nie został ranny. Takie obiekty według podobnych projektów powstają w całym kraju i zapewne w tym przypadku nie rozwiązania techniczne doprowadziły do pożaru – zaznaczył.
Pogorzelisko badają eksperci z policji i straży pożarnej, którzy będą próbowali ustalić, jak doszło do wybuchu ognia i dlaczego tak szybko ogarnął cały sklep.
Tymczasem jak informowaliśmy, supermarket przy ulicy Piekoszowskiej zostanie odbudowany. Taką informację przekazała Aleksandra Robaszkiewicz z Lidl Polska. W markecie pracowało 30 osób.
„Aktualnie otoczyliśmy pracowników profesjonalnym wsparciem. W kolejnych dniach rozpoczną oni pracę w sąsiadujących sklepach Lidl, gdzie będą pracować do momentu odbudowy obiektu” – poinformowała Aleksandra Robaszkiewicz.