– Będzie referendum w sprawie odwołania prezydenta Kielc – uważa przewodniczący Rady Miasta Kamil Suchański.
To odpowiedź na wczorajszy apel Bogdana Wenty do radnych o przeprowadzenie publicznego głosowania w tej sprawie.
– Liczyliśmy na konkretny program działań, tymczasem był to polityczny samobój – dodaje gość Radia Kielce.
– Prezydentowi pomyliły się role.To on organizuje pracę urzędu miasta i decyduje o podejmowanych działaniach. Wszystkie przesyłane przez niego projekty uchwał trafiały na sesje i w zdecydowanej większości, czasami z małymi poprawkami, były przyjmowane. Stąd argumenty o braku współpracy są pozbawione jakichkolwiek podstaw – podkreśla.
Równie zdziwiony postawą Bogdana Wenty jest wiceprzewodniczący rady miasta Jarosław Karyś z Prawa i Sprawiedliwości.
– Prezydentowi pomyliły się kompetencje. To rada ocenia pracę prezydenta udzielając mu absolutorium, a nie odwrotnie – mówi Jarosław Karyś.
Mam wrażenie, że pan prezydent jest już zmęczony sprawowaniem funkcji i nie wytrzymuje presji. Świadczą o tym jego słowa, że „nie da się pracować w takich warunkach”. Tymczasem jak zauważa Jarosław Karyś w warunkach zakładających także krytykę działań pracują wszystkie demokratyczne samorządy, sejmik województwa świętokrzyskiego i rząd.
– To jest norma i trzeba się liczyć z odmiennymi opiniami. Jeżeli Bogdan Wenta nie ma już siły pracować to dużo prościej byłoby podać się do dymisji – dodaje.