Uczestnicy Marszu Szlakiem I Kompanii Kadrowej wyruszyli z Jędrzejowa w dalszą trasę. Dziś dotrą do miejscowości Choiny nad Nidą. Do przejścia mają prawie 20 km.
Piechurów pożegnali przedstawiciele starostwa oraz gminy Jędrzejów. Maria Barańska, wicestarosta jędrzejowski życzyła piechurom wytrwałości.
– Niech patron Jędrzejowa bł. Mistrz Wincenty Kadłubek opiekuje się wami i wyprasza u Boga siły i zdrowie na dalszy trud waszego marszu.
Podczas spotkania komendant marszu Dionizy Krawczyński wręczył „Skrzydło Niepodległości” Pawłowi Kowalskiemu, który od września będzie dyrektorem Zespołu Szkół Nr 2 w Jędrzejowie, a który od lat wspiera „kadrówkę”. Te specjalne nagrody wręczane są instytucjom i ludziom, którzy swoimi działaniami wspierają marsz. Jak powiedział Paweł Kowalski, statuetka jest dla całej społeczności szkoły, która od wielu lat gości uczestników marszu.
Dionizy Krawczyński przypomniał że dziś uczestnikom nieco łatwiej będzie maszerować bo trasa w części przebiega lasem. W Chojnach czeka na piechurów biwak leśny. Świętokrzyska Brygada Obrony Terytorialnej ma dowieść pięć namiotów na wszelki wypadek, gdy bo kilku dniach komuś zniszczył się prywatny namiot.
Piechurzy, którzy dziś wyruszyli z Jędrzejowa nie ukrywali, że czują się zmęczeni, ponieważ pomimo, iż oficjalne dane podają, ze przeszli ponad 80 km, to niektórzy mają za sobą ponad 100 km. Jak tłumaczyli, nie idą w linii prostej tylko muszą obchodzić niektóre przeszkody jak np. pola, na których jeszcze jest zboże, a tym samym nadrabiają sporo kilometrów. Jak podkreślali, mocno we znaki daje się również upał, jednak cel jest najważniejszy. Chodzi o kontynuowanie tradycji legionowych. Bardzo pomaga wyjątkowa atmosfera jaka panuje na szlaku – podkreślali piechurzy.
O godz.18.00 00 odbędzie się wybór komendanta przyszłorocznego Marszu Szlakiem I Kompanii Kadrowej.
– To już zwyczaj, że uczestnicy trwającego marszu zawsze wybierają komendanta na przyszły rok – podkreślił Dionizy Krawczyński.
Jutro przejdą przez Chęciny i Szewce, by 12 sierpnia dotrzeć do Kielc.