60 pielgrzymów wyruszyło z Końskich na pątniczy szlak na Jasną Górę. W tym roku z powodu epidemii zmieniono trasę marszu, tak by przebiegała przez lasy i omijała duże skupiska ludzi. W związku z ograniczeniami wyruszyło również zdecydowanie mniej pielgrzymów niż w latach ubiegłych.
Pątnicy podkreślają, że w tym roku jedną z głównych intencji, z jaką pielgrzymują, jest zdrowie.
– Idę pierwszy raz i chcę podziękować Matce Boskiej za zdrowie. Jestem 4 miesiące po operacji nowotworu i tylko dzięki pomocy boskiej mogę tu być – mówi pan Mariusz.
Pan Adam wyruszył na pielgrzymkę pierwszy raz po 37 latach.
– Chciałbym podziękować za czas, którym obdarzyła mnie Matka Boska i prosić o dalsze łaski – mówi.
Jakub Kowalczyk, lider pielgrzymki informuje, że w tym roku całkowicie zmieniono trasę wędrówki. Pielgrzymi z Końskich przejdą leśnymi drogami przez Piekło, Niebo oraz Sielpię.
– Współpracujemy z leśnikami, którzy wyznaczyli nam trasę. Wędrujemy w kwarantannie, czyli nikt nie może do nas dołączyć, dojechać – zaznacza.
Ksiądz Michał Podsiadły, który od niedawna jest wikariuszem w parafii pw. Świętego Mikołaja mówi, że pielgrzymka będzie dla niego okazją do poznania swoich parafian i modlitwy w ich intencji.
Konecka pielgrzymka jest grupą z diecezji radomskiej.