Uczestnicy 55. Marszu Szlakiem I Kompanii Kadrowej wyruszyli dziś z Krakowa do Kielc. Marsz tradycyjnie rozpoczął się na krakowskich Oleandrach.
O godz. 7.00 uczestnicy spotkali się na uroczystym apelu, skąd przeszli na Rynek. Potem w Michałowicach, w miejscu, gdzie żołnierze „kadrówki” obalili słupy graniczne, złożone zostaną kwiaty.
Dla uczczenia tego dnia, w latach 30. postawiony został w Michałowicach obelisk upamiętniający przekroczenie granicy dwóch zaborów. Pierwszy dzień marszu piechurzy zakończą w Słomnikach.
Jak mówi Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, od lat marsz odbywa się w bardzo różnych warunkach. W tym roku z uwagi na trwającą pandemię, są one bardziej skomplikowane i wymagające szczególnej ostrożności i odwagi.
– Istotą marszu jest łączenie wakacyjnej przygody, która przekształca się w przygodę z Ojczyzną, z oddaniem hołdu pokoleniu z roku 1914 i następnym pokoleniom, walczącym o niepodległość – podkreślił.
– Mam nadzieję, że dzisiejsi uczestnicy marszu na jego zakończenie powiedzą, że to była jedna z najpiękniejszych wypraw wakacyjnych, ponieważ dowiedzieli się dużo o polskiej historii i zamanifestowali to, że kochają Polskę tak, jak ci z 1914 roku – podkreślił Jan Józef Kasprzyk.
W następnych dniach uczestnicy marszu przejdą przez m.in. Miechów, Wodzisław, Jędrzejów, Chojny, Chęciny i Szewce. Do Kielc wejdą 12 sierpnia.