Samochód wpadł do kanału portowego w Kołobrzegu. Na nabrzeżu portu jachtowego pozostawiono pojazd z przyczepą, a kierowca nie zaciągnął hamulca ręcznego.
Samochód stoczył się do wody i opadł na dno. Na miejsce wezwano służby ratunkowe i podnośnik, który wydobył pojazd z wody. Na szczęście w środku nie było ludzi.
W wyniku zdarzenia nikt nie ucierpiał.