– Klub nie zrobił wszystkiego żebyśmy się utrzymali – uważa Marcin Cebula. 24–letni pomocnik Korony po dwunastu latach pożegnał się z Kielcami. „Żółto–czerwoni” po jedenastu latach spędzonych w piłkarskiej elicie, spadli do Fortuna I ligi.
– Jestem tutaj bardzo długo i wiem, że naprawdę ciężko jest coś zbudować, kiedy co pół roku wymienia się tylu zawodników. Pozbywano się polskich piłkarzy m.in. Bartosza Rymaniaka, Mateusza Możdżenia, czy Łukasza Kosakiewicza. Wiadomo, że to my jesteśmy na boisku, ale klub nie zrobił wszystkiego, abyśmy utrzymali się w ekstraklasie – stwierdził Marcin Cebula.
To jednak tylko jedna strona medalu, gdyż z drugiej była słaba gra drużyny.
– Były takie mecze, w których powinniśmy dowieźć trzy punkty, a to się nie udawało. W każdym spotkaniu stwarzaliśmy sobie sytuacje bramkowe, które powinniśmy wykorzystać, ale niestety się to nie udawało. Przeciwnicy byli w tym elemencie bardziej konkretni – dodał wychowanek Pogoni Staszów.
Pozyskaniem Marcina Cebuli zainteresowane są m.in. Górnik Zabrze, Pogoń Szczecin, Zagłębie Lubin i Legia Warszawa. Zawodnik ma także oferty z klubów zagranicznych.