W świętokrzyskich lasach pojawiły się już pierwsze grzyby. Pani Helena, u której można było w sobotę kupić koszyczek tych leśnych przysmaków mówi, że nie ma ich co prawda zbyt wiele, ale jeżeli ktoś wie gdzie szukać, do domu nie wróci z pustym koszykiem.
– Są już kurki, prawdziwki też, ale mniej. Mieszkam w gminie Daleszyce i tam grzyby są już od trzech tygodni. To jest dopiero początek sezonu, dużo jest robaczywych, ale myślę, że w tym roku grzyby dopiszą – stwierdziła pani Helena.
Na grzybach był też pan Mariusz.
– Znalazłem trochę kurek i borowików. Mieszkam w okolicach Łagowa i tam byłem na grzybobraniu. W ubiegłym roku o tej porze były już czerwone kozaki, a w tym roku jeszcze ich nie widziałem. Trzeba jeszcze poczekać – mówił pan Mariusz.
Za koszyczek kurek trzeba zapłacić 10 zł, a za koszyczek prawdziwków około 15 zł.