Rezerwy Korony Kielce awansowały do finału piłkarskiego Pucharu Polski na szczeblu okręgu. „Żółto–czerwoni” pokonali na własnym stadionie Neptuna Końskie 5:0 (1:0). Bramki dla kieleckiego zespołu zdobyli Jakub Rybus – 2 (59,76), Zvotimir Petrović (41), Jakub Przybysławski (74) i Artur Piróg (83).
– Mimo że mój zespół jest bardzo młody, swoją postawą na boisku zasłużył na grę w finale. Chłopcy zagrali bardzo przyzwoite spotkanie, chociaż Neptun zaczął agresywnie, a my za to chaotycznie. Na szczęście w drugiej połowie zmieniliśmy ustawienie i to przyniosło zamierzony efekt – powiedział trener Korony Sławomir Grzesik.
– Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była dobra, ale po stracie drugiej bramki podłamaliśmy się, co wykorzystała Korona. Zagraliśmy na tę chwilę na tyle, na ile nas stać – stwierdził szkoleniowiec koneckiego zespołu Jarosław Komisarski.
W finale piłkarskiego Pucharu Polski na szczeblu okręgu rezerwy Korony Kielce zagrają z KSZO Ostrowiec, który w półfinale pokonał Wisłę Sandomierz 2:1. Spotkanie to rozegrane zostanie w niedzielę, 19 lipca o godzinie 16.00 na stadionie Alitu Ożarów. Mecz będzie mogło obejrzeć tylko 150 kibiców i będą obowiązywać obostrzenia wynikające z pandemii koronawirusa.