Coraz więcej grzybów pojawia się w świętokrzyskich lasach. Choć do ich wysypu pozostało jeszcze trochę czasu, to sporo grzybiarzy już ich poszukuje.
Choć nie wszędzie grzyby można znaleźć, to są lasy, gdzie wyprawa z pewnością zakończy się sukcesem. Pełnymi koszami borowików chwalą się na przykład grzybiarze z okolic Starachowic. Można je również zbierać w lasach między Kielcami, a Zagnańskiem.
Zdaniem Pawła Kosina z Nadleśnictwa Daleszyce, pierwsza połowa lipca to czas tzw. wczesnych, letnich grzybów. Oprócz kurek, pojawiają się również koźlarze – przede wszystkim czerwone, choć grabowe i brązowe również się trafiają.
– Są również borowiki, choć trzeba pamiętać, że wiele z tych grzybów w lipcu i nawet na początku sierpnia jest robaczywych – mówi.
Aby wyprawa do lasu była bezpieczna, należy pamiętać o odpowiednim ubiorze. Przede wszystkim trzeba zakładać pełne obuwie, które zabezpieczy m.in. przed szyszkami, kamieniami i gałęziami, które mogą nam uszkodzić stopę. Niezbędne są również spodnie i długie wierzchnie ubranie.
– Taki ubiór jest wskazany, ponieważ i długi rękaw, i długa nogawka zabezpieczą nas przez kąsającymi owadami i kleszczami – zaznacza Paweł Kosin.
Dobrym pomysłem jest również korzystanie ze środków odstraszających komary i kleszcze. W świętokrzyskich lasach obecnie dominują zbieracze jagód, ale już coraz częściej można spotkać amatorów grzybów.