Profesor Zbigniew Koruba, obecny prorektor do spraw badań naukowych i współpracy z przemysłem będzie nowym rektorem Politechniki Świętokrzyskiej. Zdecydowali dziś o tym elektorzy w tajnym głosowaniu.
O to stanowisko starało się troje kandydatów, a żeby wybrać zwycięzcę, potrzebna okazała się druga tura. W pierwszej, która rozpoczęła się kilkanaście minut po godzinie 10.00 z walki o fotel rektora odpadła profesor Lidia Dąbek z Katedry Technologii Wody i Ścieków.
W drugiej turze konkurencją dla profesora Zbigniewa Koruby był profesor Paweł Łaski z Katedry Automatyki i Robotyki. W głosowaniu uczestniczyło 71 elektorów, profesor Koruba uzyskał 40 głosów, 27 elektorów poparło jego konkurenta, natomiast 4 osoby oddały głos nieważny.
Rektor-elekt nie ukrywał zadowolenia. Wśród swoich priorytetów wymienił poprawę jakości naukowej Politechniki Świętokrzyskiej, lepsze kształcenie studentów oraz zwiększenie prestiżu uczelni. Zapowiada też bliższą współpracę z Uniwersytetem Jana Kochanowskiego.
– Powinniśmy tworzyć dyscypliny wspólne, na przykład w dziedzinie medycyny, biologii mogłaby to by być biomechanika. Są takie pola, które są u nas bardzo słabe albo ich w ogóle nie ma, jeśli chodzi o naukę – tłumaczył rektor-elekt.
Wśród swoich planów wymienił między innymi przyznawanie stypendiów dla najlepszych absolwentów szkół średnich, którzy wybiorą tę uczelnię. Chciałby też utworzyć Centrum Nowoczesnych Technologii Obronnych, które współpracowałoby z firmami zbrojeniowymi. To zmodyfikowany pomysł sprzed kilku lat profesora Zbigniewa Koruby. Pierwotnie chciał, by Politechnika Świętokrzyska przy wsparciu Ministerstwa Obrony Narodowej utworzyła Centrum Badania Uzbrojenia Bezzałogowych Obiektów Ruchomych.
Rektor-elekt zapowiada też zacieśnienie współpracy z przemysłem. Jest plan, by wspólnie ze skarżyskim Mesko utworzyć wspólną prototypownię. Politechnika Świętokrzyska wejdzie też do konsorcjum badawczo-naukowego, którego liderem jest Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie.
Profesor Wiesław Trąmpczyński, rektor Politechniki Świętokrzyskiej zapewnia, że jego następca może liczyć na wsparcie i pomoc. Wierzy, że wizja uczelni, którą promował będzie kontynuowana. Jak dodaje, każdy z trójki kandydatów byłby dobrym rektorem.
– Kadencyjność na wyższych uczelniach ma sens. Nie oszukujmy się, człowiek realizuje swoje pomysły, a tu nagle wchodzi ktoś z innym, świeżym spojrzeniem na wiele spraw. To jest dobre. Było trzech świetnych kandydatów na rektora. Obok dwójki doświadczonych, była też osoba młoda. Elektorzy postawili na doświadczenie i wygrał pan profesor Koruba – mówi profesor Wiesław Trąmpczyński.
Rektor-elekt obejmie władzę w Politechnice Świętokrzyskiej 1 września.