M10D 215,072 MHz Zadzwoń do studia 41 200 20 20 
Prezydent Andrzej Duda głośnym skandowaniem został przywitany na starachowickim Rynku. Zgromadzeni krzyczeli „Andrzej Duda nasz prezydent” i „zwyciężymy”, trzymali w rękach tabliczki z napisem „Duda 2020”. Pojawiły się rodziny z dziećmi, osoby starsze, a także mieszkańcy sąsiednich powiatów.
Prezydent Andrzej Duda po przywitaniu powiedział, że pamięta spotkanie sprzed pięciu lat w Starachowicach i ten entuzjazm, który wszystkim towarzyszył. Najważniejszymi żądaniami wtedy były obniżenie wieku emerytalnego oraz sprawy rodzin i młodzieży, która wyjeżdżała za granicę w poszukiwaniu pracy.
– Te pięć lat to był czas, który został dobrze wykorzystany. Zrealizowaliśmy Państwa oczekiwania – mówił prezydent Andrzej Duda. – Ważną kwestią było m.in. obniżenie wieku emerytalnego.
Przypomniał, że wspierał także wprowadzenie programu 500 plus, wyprawki szkolnej 300 plus czy innych programów pomagających rodzicom w wychowaniu dzieci.
Andrzej Duda mówił, że sześć dni temu zmieniona została matryca VAT, dzięki której spodziewać się można obniżki cen pieczywa czy artykułów higienicznych.
– To są obniżki, które Państwo odczujecie podczas zakupów. Także polskie gazownictwo obniżyło ceny – mówił prezydent. – To jest wymierny efekt, pieniądze teraz zostaną w kieszeniach polskich rodzin, bo obniżamy ceny i podatki.
Andrzej Duda zaakcentował także rolę rodziny w polskim społeczeństwie.
– Rodzina przez cały czas była na pierwszym miejscu, bo ona jest fundamentem społeczeństwa – podkreślał.
Andrzej Duda skupił się na prawie do wychowywania dzieci z własnymi przekonaniami, głównie o ochronę przed wpływami ideologicznymi.
– Przygotowałem i złożyłem w Sejmie projekt ustawy o tym, żeby rodzice mogli decydować o tym, jakie podmioty mogą wchodzić do szkół i edukować. Nie tylko dyrekcja będzie decydować, ale też rodzice. Taka organizacja, która będzie chciała uczyć, będzie musiała wskazać konspekt czego chce uczyć, z uwzględnieniem dotychczasowej drogi zawodowej – mówi prezydent Andrzej Duda.
Prezydent chce także zmian w konstytucji – dotyczących przysposabiania dzieci, które z różnych powodów nie mogą liczyć na swoich rodziców.
– To przepis, w którym jest powiedziane, że małoletniego mogą adoptować tylko małżonkowie, ale nie osoby tej samej płci – powiedział prezydent Andrzej Duda, który ma nadzieję, że nie tylko Zjednoczona Prawica poprze ten zapis.
Prezydent Andrzej Duda podkreślił, że ważna jest dla niego rodzina, tradycja i wartości. Ważna jest też historia, która na ziemi świętokrzyskiej odgrywa bardzo ważną rolę. Zagwarantował także, że jako prezydent nigdy nie przyłoży ręki do wycofania jakichkolwiek programów prorodzinnych.
– Chcę, aby Polska się rozwijała, aby była nowoczesna, by były inwestycje ambitne, żeby praca była coraz lepiej płatna, na światowym poziomie – mówił.
Przypomniał, że rząd Zjednoczonej Prawicy obniżył podatki dla najmniejszych przedsiębiorców, aby było im łatwiej, aby łatwiej było też młodym, dlatego wprowadzono mały ZUS.
– Będziemy tę politykę kontynuować. To jest skuteczna polityka, co było widać w czasie epidemii koronawirusa. Wielu ludziom uratowano życie, nikomu nie zabrakło respiratorów, medycznych środków. Ratowaliśmy życie i zdrowie i gospodarkę. Po co? Po to, abyśmy mogli wrócić na ścieżkę szybkiego rozwoju i żeby polskim rodzinom żyło się lepiej – mówi Andrzej Duda.
Podczas przemówienia prezydent powiedział, że jego dążeniem na następne pięć lat będzie budowa CPK i przekop Mierzei Wiślanej, aby Polska mogła być bardziej niezależna. Zaznaczył, że istotne są też lokalne inwestycje, stąd kontynuowany musi być Fundusz Dróg Samorządowych.
Prezydent zwrócił także dużo uwagi na sprawy komunikacji. Zauważył, że należy likwidować wykluczenie komunikacyjne, w planach jest przywracanie 200 przystanków kolejowych w całej Polsce.
Prezydent Andrzej Duda zachęcał także zgromadzonych na starachowickim Rynku do kupowania polskich produktów. Przypomniał, że oznaczone są one kodem kreskowym 590.
– Kupujmy polskie towary, bo w ten sposób wspieramy nasz przemysł i rolników, którzy zapewniają bezpieczeństwo budżetu i żywnościowe – mówi prezydent.
