W ćwierćfinale Pucharu Polski na szczeblu okręgu piłkarze Wisły Sandomierz pokonali na wyjeździe IV ligowy GKS Nowiny 2:0 (1:0). Prowadzenie dla gości zdobył w 25 minucie Jakub Mażysz. Ten sam zawodnik ustalił wynik meczu, strzelając gola na 2:0 w 48 min.
– Kontrolowaliśmy ten mecz przez całe 90 minut. Gospodarze w pierwszej i drugiej połowie mieli po jednej groźnej sytuacji, zresztą po naszych błędach. Chcemy zdobyć ten puchar, bo pamiętamy naszą przygodę z jesieni 2018 roku na szczeblu centralnym w tych rozgrywkach, gdy udało nam się awansować aż do 1/8 finału – powiedział w rozmowie z Radiem Kielce autor obydwu bramek Jakub Mażysz.
– Nie daliśmy rady drużynie z III ligi, chociaż to my powinniśmy prowadzić 1:0, bo mieliśmy doskonałą sytuację pod bramką rywala. Później popełniliśmy dwa błędy, które Wisła skrzętnie wykorzystała strzelając dwa gole. Widać było większą dojrzałość i ogranie rywali w III lidze. Chyba ze zbyt dużym respektem podeszliśmy do tego meczu. Dopiero przy stanie 0:2 zaczęliśmy śmielej atakować i więcej ryzykować. Wisła zasłużyła na to zwycięstwo i życzymy jej powodzenia – podsumował grający prezes GKS Nowiny Przemysław Cichoń.
W półfinale Pucharu Polski na szczeblu okręgu rywalem Wisły Sandomierz będzie KSZO 1929 Ostrowiec, który pokonał Granat Skarżysko 4:3. Mecz zaplanowano 12 lipca na stadionie przy ul. Świętokrzyskiej w Ostrowcu.