W koneckiej Hali Sportowej, gdzie ma się odbyć poniedziałkowa (6 lipca) debata prezydencka powstaną 2 studia. Jedno dla kandydatów, drugie dla publiczności.
Debata w nowatorskim formacie „Town hall”, gdzie publiczność zadaje pytania, musi być prowadzona w dwóch pomieszczeniach. Według rozporządzenia Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w studiu, w którym znajdują się kandydaci nie może być publiczności.
Szef Telewizyjnej Agencji Informacyjnej Jarosław Olechowski dla portalu wirtualne media.pl mówi, że w Końskich powstaną dwa odrębne studia w jednej hali. W jednym zgromadzą się widzowie, a w drugim kandydaci i dziennikarz prowadzący. Pytania będą zadawane za pośrednictwem telełącz.
Krzysztof Obratański, burmistrz Końskich ujawnia, że początkowo publiczność miała być złożona wyłącznie z mieszkańców Końskich.
– Miały to być tylko osoby na stałe zameldowane w gminie Końskie lub w powiecie koneckim. Obecnie po negocjacjach między sztabami wiemy, że do udziału dopuszczone zostaną osoby z innych regionów Polski - mówi burmistrz.
Każdy ze sztabów będzie mógł dopuścić do udziału w debacie swoją publiczność. Jednak, jak mówi Krzysztof Obratański, maksymalnie w hali pojawi się 50 widzów.