– Nie będę udzielał poparcia żadnemu z kandydatów w drugiej turze, ani wskazywał na kogo moi wyborcy powinni głosować – stwierdził kandydat Konfederacji na prezydenta, świętokrzyski poseł Krzysztof Bosak.
Jak dodał, osoby które na niego głosowały w pierwszej turze są ludźmi mądrymi, wywodzącymi się z różnych środowisk o różnych poglądach i sami powinni zdecydować kogo poprzeć.
Gość Radia Kielce powiedział, że chociaż nie dostał się do drugiej tury zachęca wszystkich do głosowania i wzięcia odpowiedzialności za Polskę.
– To będzie wybór mniejszego zła – stwierdził, ale musimy to zrobić w imię demokracji.
W tym kontekście oni-on, ani jego komitet nie będzie wskazywał komu chce udzielić poparcia, ani na kogo będzie osobiście głosował. Gdyby to zrobił jego słowa zostałyby wykorzystane przez sztaby wyborcze.
Krzysztof Bosak zachęca jednak do głosowania.
– Idźmy na wybory 12 lipca – nie oddawajmy decyzji innym. Ludzie sami wiedzą na kogo głosować. Gdyby okazało się, że w drugiej turze będzie niższa frekwencja to byłby to jasny sygnał dla Andrzeja Dudy i Rafała Trzaskowskiego, że nie potrafią pociągnąć wyborów, a społeczeństwo jest znudzone konfliktem między PiS i PO. To trudna sytuacja, ale szukajmy tego co dobre dla kraju – stwierdził Krzysztof Bosak.