W Końskich odbyła się nadzwyczajna sesja rady miejskiej on-line. Podczas spotkania doszło do przerwania obrad i decyzyjnej obstrukcji z powodu braku kworum. Część radnych opuściła zgromadzenie. Tym samym zabrakło minimalnej liczby osób do przyjmowania uchwał.
Po wznowieniu sesji o godzinie 14.00 udało się podjąć pilne uchwały m.in. o zakupie ławek i krzeseł do nowopowstałej szkoły w Kopaninach czy zmiany uchwały o budżecie gminy, aby była zgodna Wieloletnią Prognozą Finansową.
Jednym z radnych, który zrezygnował z obrad był Ernest Kruk. Jak mówił, burmistrz odrzucił jego wniosek o wprowadzenie do porządku obrad punktu „Sprawy różne”, czyli możliwości zadawania przez radnych pytań nie dotyczących wyłącznie projektów dzisiejszych uchwał.
– Podstawowym problemem jest to, że burmistrz nie potrafi się komunikować z radnymi i innymi ludźmi, którzy mają mu coś do powiedzenia. Nie mogąc zadawać podczas sesji pytań czujemy się jak maszynki do głosowania – mówi radny.
Oprócz Ernesta Kruka z obrad zrezygnowało jeszcze 2 radnych, przez co zabrakło minimum, czyli 11 członków do podejmowania uchwał.
Burmistrz Krzysztof Obratański informuje, że radni mają możliwość zadawania pytań poprzez interpelacje, a zdalna forma sesji nie jest komfortowa do prowadzenia długich rozmów. Burmistrz podkreśla, że są uchwały, które wymagają szybkiego przyjęcia np. przetarg na zakup ławek do szkoły, aby placówka rozpoczęła pracę bez opóźnienia.
-Tutaj mieliśmy do czynienia z odwróceniem proporcji ważności. Uchwały przygotowywane na dzisiejszą sesję okazały się mniej ważne, niż możliwość swobodnych wypowiedzi – mówi.
W sali konferencyjnej Urzędu Miasta wg zaleceń Głównego Inspektoratu Sanitarnego może przebywać 12 osób.