Dwie lipy w centrum Kielc zostały uratowane przed uschnięciem. Pomógł specjalistyczny sprzęt, który umożliwił rozrzedzenie gleby. Teraz drzewa mogą swobodnie pobierać z niej wodę i składniki mineralne.
Kiepski stan roślin dostrzeżono podczas przebudowy chodnika na ulicy Wspólnej. Okazało się, że ziemia w okolicy skrzyżowania z ulicą Paderewskiego, gdzie rosną dwa drzewa, była w złym stanie. Spowodowały to samochody, które parkowały obok drzew, mimo że w tym miejscu nie ma miejsc postojowych.
Marcin Batóg, rzecznik Rejonowego Przedsiębiorstwa Zieleni i Usług Komunalnych mówi, że lepsze warunki życia udało się zapewnić drzewom, dzięki specjalistycznej maszynie.
– Służy ona do napowietrzania stref korzeniowych oraz usunięcia zbitej ziemi, która jest zanieczyszczona między innymi olejami samochodowymi. Z jej wykorzystaniem udało się więc usunąć niebezpieczne składniki ze strefy korzeniowej. Gleba została rozluźniona, co zapobiegło z kolei „uduszeniu” korzeni – tłumaczy.
Do uratowania pozostała jeszcze jedna lipa znajdująca się nieco dalej od ulicy Paderewskiego. Stanie się to równoległe z podjęciem prac brukarskich na dalszym odcinku drogi.