Strażackie syreny zawyły na znak zwycięstwa i ogromnej radości druhów ochotników w Woli Kopcowej, do których trafi nowy wóz strażacki o wartości prawie miliona złotych finansowany przez polski rząd.
Gmina Masłów wygrała „Bitwę o wozy” najlepszą frekwencją wyborczą w regionie. Wyniosła ona 68,98 proc.
– Ogromnie dziękujemy mieszkańcom gminy Masłów za to, że sprawili nam taki prezent. Cieszymy się niezmiernie, nowy sprzęt nam się bardzo przyda – mówi Grzegorz Mazur, komendant Ochotniczej Straży Pożarnej w Woli Kopcowej.
Podkreśla, że jednostka jest zgłoszona do Krajowego Systemu Ratowniczego-Gaśniczego, dlatego nowy samochód będzie służył nie tylko lokalnej społeczności, lecz także mieszkańcom całego powiatu kieleckiego.
Tomasz Lato, wójt gminy Masłów nie kryje dumy ze swoich mieszkańców. Podkreśla, że Wola Kopcowa, zasłużyła na niego szczególnie, bo to właśnie w tym obwodzie zanotowano najwyższą frekwencję w gminie.
– Wyniosła ona 72,39 procent i była najlepsza spośród wszystkich dziewięciu obwodów na terenie gminy. Serdecznie gratuluję zarówno mieszkańcom, jak i strażakom za tę mobilizację i obywatelską postawę – mówi.
Do uczestnictwa w wyborach w ciągu ostatnich dwóch tygodni gorąco zachęcał mieszkańców powiatu kieleckiego starosta Mirosław Gębski. Od momentu ogłoszenia ministerialnego konkursu nie krył, że liczy na to, że samochód zadomowi się właśnie w tej części województwa.
– Cieszę się, że ten wóz trafi do mojego okręgu wyborczego, gdzie mam zresztą wielu kolegów strażaków. Pięknie wypadły też inne gminy powiatu kieleckiego – Miedziana Góra i Zagnańsk, które z wynikami powyżej 68 proc. znalazły się na wojewódzkim podium – zaznacza.
Poseł Krzysztof Lipiec, który gratulował dziś strażakom podkreślał, że „Bitwa o wozy” zakończyła się sukcesem.
– To sukces nas wszystkich. Nowe wozy strażackie dla druhów w każdym województwie, ale też święto demokracji. Okazało się, że ta w Polsce kwitnie wbrew temu, co mówią złośliwi. Odpowiedzialność polskich obywateli za państwo i władzę w nim okazała się być najwyższą wartością – komentuje.
Wojewoda Zbigniew Koniusz powiedział strażakom z Woli Kopcowej, że wygrali więcej niż samochód.
– Daliście piękną naukę swoim dzieciom. To się w tym wszystkim liczy najbardziej. Uczycie, że w życiu trzeba podejmować ważne decyzje, a taką jest wybór prezydenta i uczestnictwo w wyborach – akcentował.
Najsłabszą frekwencję w województwie świętokrzyskim odnotowano z kolei w gminie Opatowiec, gdzie na wybory zdecydowało się pójść 49,95 proc. mieszkańców uprawnionych do głosowania.