W Okręgowej Komisji Wyborczej w Kielcach, trwa liczenie głosów oddanych w niedzielnych wyborach. Z powodu restrykcji związanych z epidemią koronawirusa, nie ma wstępu do siedziby w Świętokrzyskim Urzędzie Wojewódzkim. Przedstawiciele każdej z gmin przyjmowani są osobno, a przed budynkiem, czekają pozostali.
Wczorajsze wybory są wyjątkowe, ponieważ łączą w sobie głosowanie przy urnach oraz drogą pocztową. Jak mówi Adam Michcik, dyrektor delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Kielcach, głosy przesłane pocztą przez cały wczorajszy dzień spływały do odpowiednich komisji w gminach, gdzie pracownicy sprawdzali, czy w kopertach znajdują się karty, a następnie umieszczali je w urnach.
– Po zakończonym głosowaniu w pierwszej kolejności pracownicy komisji wyjmą karty z kopert i dołączą je do pozostałych. Następnie wyniki zostaną przekazane do Komisji Okręgowej i wywieszone w obwodach – mówi.
Frekwencja w województwie świętokrzyskim zgodnie z danymi z godziny 17 wyniosła prawie 46 procent. Najwyższa frekwencja była w gminie Smyków i wyniosła ponad 55 procent, najniższa z kolei była w gminie Opatowiec, z wynikiem nieco ponad 36 procent.