31-letni nożownik, który zabił swoją babcię, w chwili popełnienia czynu był niepoczytalny. Taki wniosek został przedstawiony w opinii biegłego, po obserwacji sądowo-psychiatrycznej podejrzanego.
Tomasz Rurarz, szef Prokuratury Rejonowej w Skarżysku-Kamiennej informuje, że sprawa dobiega końca.
– Wkrótce będziemy kierować wniosek do Sądu Okręgowego w Kielcach o umorzenie postępowania i umieszczenie mężczyzny w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym – mówi.
Przypomnijmy, 29 października 2019 roku, do służb ratunkowych wpłynęło zgłoszenie, że Karol D. agresywnie się zachowuje. Na numer alarmowy zadzwonił wówczas ojciec mężczyzny. Na miejsce pojechała policja. W momencie, gdy funkcjonariusze wchodzili do mieszkania, 30-letni mieszkaniec Suchedniowa zaciągnął do łazienki swoją babcię i ranił ją nożem w szyję. Następnie zaatakował policjantów. Mundurowi użyli broni, wskutek czego napastnik został raniony w rękę. Pomocy na miejscu obu osobom udzielali medycy. Życia 87-letniej kobiety nie udało się uratować.
Sprawą zajęli się śledczy, którzy postawili Karolowi D. dwa zarzuty. Pierwszy to zabójstwo, natomiast drugi związany jest z atakiem na policjantów i spowodowaniem obrażeń ciała u jednego z nich. Podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień.