Pochodziła ze świętokrzyskiej wsi i tworzyła od najmłodszych lat. Jej prace można znaleźć na całym świecie. Pokaźna kolekcja obrazów Marianny Wiśnios, bo o niej mowa, znajduje się także w Muzeum Wsi Kieleckiej. Teraz ten zbiór zasili pięć kolejnych dzieł.
Jak podkreśla Beata Ryń, rzecznik Muzeum Wsi Kieleckiej jest on bardzo cenny.
– Dzieła Marianny Wiśnios są znane na całym świecie, bo eksponowane są między innymi w siedzibie Światowej Organizacji Własności Intelektualnej w Genewie oraz w Muzeum Polskim w Raperswilu oraz w ONZ. Część jej prac znajduje się na Jasnej Górze. Malarka za swoją pracę została wyróżniona nagrodą artystyczną im. Brata Alberta, nagrodą im. Jana Procka, tytułem Zasłużonego Działacza Kultury, Dyplomem Honorowym Ministra Kultury i Sztuki oraz nagrodą im. Oskara Kolberga – wymienia.
Niezwykła jest osobowość samej Marianny Wiśnios. O artystce mówi się, że malowała uczuciami z potrzeby serca.
– Malowanie było jej pasją od dzieciństwa. Rysowała węglem, gliną, czasem farbkami do bielizny na kawałkach worków po cemencie i arkuszach pakunkowego papieru, zdobiła też domowe przedmioty. Aniela Grotowska, nauczycielka syna artystki, zachęciła ją do malowania – mówi Beata Ryń.
Artystka urodziła się w 1909 roku w Ratajach, w powiecie starachowickim. Ukończyła trzy klasy szkoły powszechnej. Jej dzieła są klasyfikowane między malarstwem naiwnym, ludowym, nieprofesjonalnym i prymitywnym. Malowała swoje uczucia, modlitwy, zasłyszane legendy, przyśpiewki oraz motywy chrześcijańskie.
Obecnie Muzeum Wsi Kieleckiej ma w swoich zbiorach 53 obrazy Marianny Wiśnios. Obraz, które trafiły do Muzeum Wsi Kieleckiej zostały zakupione od prywatnego kolekcjonera. Cztery z nich nawiązują do tematyki sakralnej, jeden do partyzanckiej. Dwa obrazy – „Matka Boska z Wykusu” oraz „Pomnik partyzantów 1943-1994” – zostaną przekazane do Mauzoleum Martyrologii Wsi Polskich w Michniowie.
Warto bliżej poznać dzieła Marianny Wiśnios – przekonuje Beata Ryń.
– To malarstwo naiwne ma w sobie wiele prawdy, wiele szlachetności. W tych pracach nie chodzi o to, żeby były wysublimowane, profesjonalne, wyuczone. Artyści z tego gatunku malują sercem, malują duszą. Dlatego jest ono wyjątkowe – mówi.